... filcowanie definitywnie mi nie wychodzi ... nie bo nie .... uparlo sie to to czy cos ... trzecie podejscie do ufilcowania pokrowca na telefon skonczylo sie ufilcowaniem skarpetopodobnego cosia ... i wiecie co? To chyba nie dla mnie [odkrywcza dzis jestem, ze szok ;) ].
Siedze wiec w scrapach, powoli wykanczam niespodzianki, mysle tez nad pierwszym albumikiem dla Olki [ po 8 mies. scrapowania chyba juz czas najwyzszy sie za to zabrac ;) ].
Poki co scrap wczorajszy - 30x30 - Bawimy sie w a ku-ku :

A wszystkim babeczkom z okazji ich dzisiejszego swieta wszystkiego naj naj i wielka buzka :*
Siedze wiec w scrapach, powoli wykanczam niespodzianki, mysle tez nad pierwszym albumikiem dla Olki [ po 8 mies. scrapowania chyba juz czas najwyzszy sie za to zabrac ;) ].
Poki co scrap wczorajszy - 30x30 - Bawimy sie w a ku-ku :

A wszystkim babeczkom z okazji ich dzisiejszego swieta wszystkiego naj naj i wielka buzka :*
8 marca 2009 09:03
Kochana uszy do góry-zacznij od czegoś mniejszego :) ja na razie wyzywam się na filcowych kulkach na sucho i mokro.Można się nerwowo wyżyć i sobie ulżyć ;p - pokrowców jeszcze nie próbowałam hyhy
ale scrapowanie ci wychodzi i to rozpoznawalnie-masz swój styl na pewno :*
8 marca 2009 10:05
a ku-ku :)
8 marca 2009 10:37
dokładnie najważniejsze że piekne scrapy tworzysz .A co tam filc do filcu z nim
8 marca 2009 14:36
Scrap sliczny, radosny, wesoly, kolorowy - jak wiosna
8 marca 2009 16:13
Oglądam już piaty raz w powiększeniu i podziwiam za detale :)))
8 marca 2009 16:51
Muma nie poddawaj się !!
a nuż się uda za kolejnym razem ale anita ma racje sprobuj od mniejszych rzeczy :)
a scrapik jest swietny jest sporo w nim dodatków i jest kolorowy co mi się bardzo w nim podoba :)
8 marca 2009 20:02
Scrapy wychodzą Ci przepięknie! Widać, że wkładasz w nie wiele serca!
8 marca 2009 22:26
Powiało radosną wiosną:)
9 marca 2009 09:24
radośnie i ku wiośnie!!!!