Pracowicie ...

bardzo pracowicie ostatnio w mojej scrapwnece, ale to dobrze, bardzo dobrze :)))) Co prawda robi mi sie przez to masa innych zaleglosci .... maile, na ktore nie mam kiedy odpisac :(, druga czesc Zmierzchu - kuszaca gruboscia i zapachem farby drukarskiej, masa miejsc w sieci, do ktorych nie mam kiedy zajrzec ..... ale pocieszam sie wizja `miniurlopu`, ktory juz za chwile, lada moment ;) i wierze, ze w koncu uda mi sie to wszystko jakos ogarnac .... nadrobic ....
A ja zakupy swiateczne mam juz cale szczescie za soba, tylko troche panika napawa mnie jutrzejszy dzien - akcja SPRZATANIE ... zreszta sami wiecie ;))

W Art-Piaskownicy tez bardzo pracowicie - tempo dziewczyny maja niesamowite! :*

Wczoraj udalo mi sie w koncu skonczyc cos, co chodzilo za mna juz od dluzszego czasu ... bardzo dlugo, ale zawsze jakos braklo mi odwagi, motywacji tez .... Moj pierwszy minialbum :))))
Okladka albumu wg swietnej mapki Katasiaczka [mapka spadla mi jak manna z nieba, bo inaczej pewnie meczylabym sie z okladka i meczyla ;) ]



I mala zajawka - reszta kiedys tam na pewno haha ;))




Oprocz tego, w Art-Piaskownicy zaczela sie wlasnie moja edycja przepisu na :))
Wytyczne tym razem sa nastepujace : troche tasiemek/wstazek/koronek w co najmniej trzech roznych kolorach,ciut farby, dwa elementy recyklingowe, guzikow sztuk trzy oraz koniecznie cos niebieskiego [cokolwiek!].
Na Wasze prace czekamy do 17 kwietnia i przyznaje, ze jestem mega ciekawa, co tez Wam wyjdzie z tego mieszania :)))
Moja praca wg przepisu wyglada tak:



Pozdrawiam wiosennie i przedswiatecznie :)) :*